8 V br. batalion Dowodzenia Wielonarodowej Brygady oraz Lubelskie Porozumienie organizacji Kombatanckich, Patriotyczno – Niepodległościowych i Służb Mundurowych zorganizowały obchody Narodowego Dnia Zwycięstwa w Lublinie. Uroczystości rozpoczęła tradycyjnie Msza św. w intencji poległych, pomordowanych i zmarłych w wyniku działa II wojny światowej odprawiona w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej przy ul. Gabriela Narutowicza 6 w Lublinie. Po przemarszu na plac Litewski w południe rozpoczął się uroczysty apel: odegranie hymnu narodowego, wystąpienia okolicznościowe, złożenie kwiatów i zapalenie zniczy i na zakończenie odegranie melodii ,,Cisza”. W uroczystości wzięły udział liczne poczty sztandarowe służb mundurowych i szkolne. Wartę przed pomnikiem Nieznanego Żołnierza Poległego za Polskę zaciągnęli żołnierze WP. Warto podkreślić obecność przedstawiciela Konsulatu Ukrainy w Lublinie, który złożył tradycyjnie niebieskie i żółte kwiaty. Oni również ponieśli wielkie ofiary podczas II wojny światowej i walczyli na wielu frontach wraz z Polakami m.in. w tzw. Kampanii Wrześniowej czy w II Korpusie Polskim gen. Andersa. Przedstawiciel Fundacji Niepodległości wraz z Adamem Brońskim – synem legendarnego Niezłomnego Żołnierza Wyklętego kapitana „Uskoka” zapalili biały i czerwony znicz. Najwięcej braw otrzymał Wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady Lublina Igor Wyszyński – Karłoski (uczeń Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego) , który w celnych słowach przekrojowo i trafnie przedstawił wysiłek Polaków na wszystkich frontach II wojny światowej za co obóz zwycięzców – w którym byliśmy 4 co do liczebności armią w tej wojnie – pozostawił nas jako pokonanych. pełen tekst ponizej (po rozwinieciu).

Dzień zakończenia II wojny światowej Narody Europy Zachodniej pamiętają jako wyzwolenie spod okupacji hitlerowskiej, zaś kraje Europy Środkowej i Wschodniej zostały wyzwolone spod władzy jednego systemu totalitarnego, by wpaść pod władzę drugiego sowieckiego. 8 maja my Polacy nie możemy nazywać zwycięstwem, tylko dniem zakończenia wojny. Było to wyzwolenie i jednocześnie zniewolenie. W tym dniu mamy obowiązek wspominać polskie ofiary, musimy też głośno mówić iż zostały one zaprzepaszczone przez układ sił geopolitycznych.
Przecież byliśmy w obozie alianckim, obozie zwycięzców, przelewaliśmy krew na wszystkich frontach świata. Mimo to zmienili nam terytorium, straciliśmy integralną część terytorialną. I zrobili to zwycięzcy tej wojny. Z II wojny światowej wyszliśmy jako państwo wasalne, peryferyjne. Straciliśmy niepodległość, został wymordowany i wywieziony kapitał ludzki składający się z wybitnych Polaków, kwiat polskiego życia politycznego, społecznego, naukowego. Na skutek wojny Polska poniosła największe straty ludnościowe i materialne. Kraj który w 1939 roku stawiał czoło agresji niemieckiej za moment sowieckiej stracił 25 procent przedwojennej ludności oraz ogromną część majątku narodowego, a jego terytorium zostało pomniejszone o ważną część rdzenia etnicznego wraz ze znaczą utratą głębi strategicznej, buforującej.
Polska została pokonana w obozie zwycięzców. Staliśmy się państwem niedemokratycznym, ułomnym, a kto nami rządził decydowano na Kremlu. Zmieniono nam Konstytucję w której zapisano, iż sojusz z ZSRR jest dobrem konstytucyjnym. Czy za takie państwo umierali Ci wszyscy ludzie, którzy walczyli podczas II wojny światowej? Pod Monte Cassino, w walce o Tobruk, bojach o wyzwolenie Francji i Holandii, żołnierze z dywizji gen Maczka, Powstańcy Warszawscy. Były to misje wojskowe połączone z misją niepodległościową, okupione ofiarą krwi.
Świat przed wybuchem II wojny światowej był wielobiegunowy, po niej nastąpiła polaryzacja światowego systemu politycznego. Rozpoczął się okres zimnej wojny. Znalezienie się Polski pod okupacją sowiecką przez prawie pół wieku doprowadziło do zapóźnienia cywilizacyjnego naszego kraju, czego skutki odczuwamy do dziś.
II wojna światowa to nie jest czas zamknięty. W języku współczesnej polityki i współczesnej propagandy odgrywa bardzo ważną rolę. Badając historię, analizując wątki przyczynowo –skutkowe opierając się na dokumentach i faktach, które umożliwiają nam lepsze poznanie i zrozumienie naszej przeszłości i teraźniejszości.
Musimy stwierdzić, że mamy powody do dumy, nie mamy się czego wstydzić. Młode pokolenie musi czuwać i strzec pamięci i prawdy historycznej, ponieważ buduje ona tożsamość człowieka i sprawia ze teraźniejszości może być piękniejsza. Pamięć służy przestrodze. Czyni człowieka świadomym i odważnym uczestnikiem wspólnoty narodowej. Tworzy podstawy człowieka niezależnego, aktywnie myślącego, próbującego odnaleźć się w trudnych czasach.
Kiedy po wojnie na konferencji w Kalifornii na której doszło do powołania ONZ nie było polskich przedstawicieli, grający tam polski pianista i kompozytor pochodzenia żydowskiego Artur Rubinstein zauważył iż ; Chorągwi polskich nie było. Jak to? Cała wojna szła przecież o Polskę. Raptem coś we mnie wezbrało, wstałem z krzesła i zamiast grać dalej powiedziałem ; Tutaj w tej sali ja wam zagram hymn Polski i proszę wstać. Takich właśnie patriotów, ludzi płynących pod prąd na przekór trendom, poprawnościom politycznym, ludzi noszących w swoim sercu szacunek i troskę o dobro naszego kraju. Rzeczpospolita dziś szczególnie potrzebuje.

 J.F., FN, 8 V 2018. L-n