LUBELSKIE PRZEDSZKOLAKI SPOTYKAJĄ MISIA WOJTKA
W odpowiedzi na zaproszenie Dyrekcji Przedszkola Nr 19 w Lublinie (organizatora wydarzenia), Fundacja Niepodległości przeprowadziła w piątek 3 czerwca plenerowe spotkanie z historią i z Misiem Wojtkiem – zrealizowane przez członków Grupy Edukacji Historycznej dla dzieci czterech lubelskich przedszkoli (nr 18 / 19/ 28/ 65). Spotkanie odbyło się na terenach zielonych (plac zabaw) Przedszkola Nr 19 przy ul. Weteranów 5. Dzieci lubelskich przedszkoli miały okazję poznać historię Misia Wojtka – dzielnego niedźwiedzia, który towarzyszył polskim żołnierzom z 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa na ich bojowym szlaku. Wraz z Misiem Wojtkiem przybyli rekonstruktorzy w historycznych mundurach i z wyposażeniem polskich żołnierzy spod Monte Cassino. Dzieci mogły też oglądać historyczne pojazdy wojskowe Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie z kolekcji Fundacji Niepodległości.
Taka forma aktywnej zabawy połączonej z lekcją historii dla najmłodszych jest bardzo cenną inicjatywą Dyrekcji Przedszkola 19 z okazji Dnia Dziecka. Fundacja Niepodległości odpowiedziała na nią z najwyższą przyjemnością. W swojej misji mamy popularyzowanie historii Polski - także wśród dzieci. Z myślą o nich wydaliśmy w 2015 komiks poświęcony postaci Misia Wojtka, autorstwa Anny Niedzieli-Strobel z rysunkami Krzysztofa Kokoryna [„Przygody misia Wojtka, dzielnego żołnierza”]. Komiks powstał w ramach ogólnopolskiego projektu Rok Żołnierzy Tułaczy, realizowanego przez Fundację Niepodległości dla upamiętnienie wojennego wysiłku Polaków w latach II wojny światowej.
Wydarzenie na ogólnoplskiej antenie prezentowała stacja RMF FM, a relację telewizyjną można obejrzeć na internetowych stronach archiwum Panoramy OTVP Lublin, pod linkiem: http://lublin.tvp.pl/25641804/
Miś Wojtek trafił w ręce polskich żołnierzy w Persji, którzy znaleźli się w tym kraju po wyjściu z sowieckiej niewoli. Szybko zyskał wielką sympatię i populraność wśród żołnierzy, wśród których najmłodsi – wraz z wojną i sowiecką niewolą stracili ciepło dzieciństwa i rodzinnego domu.
Miś – nazwany przez Polaków Wojtkiem – stał się maskotką 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii. Brał udział w codziennym żołnierskim życiu i ćwiczeniach. Tak bardzo przyzwyczaił się do żołnierskich obowiązków, że pomagał nosić skrzynki z amunicją i pociski artyleryjskie. Jego popularność sprawiła, że stał się godłem oddziału, malowanym na sprzęcie i pojazadch.
Wraz ze swoimi przyjaciółmi – żołnierzami trafił na front Włoski (z oficjalnym stopniem kaprala w wojskowej ewidencji) i wspierał polskich artylerzystów w Bitwie o Monte Cassino. Brał udział wraz z 2 Korpusem Polskim w całej kampanii włoskiej. Po wojnie większość żołnierzy gen.Władysława Andersa nie miała dokąd wrócić – ich strony rodzinne znalazły się poza granicami Polski. Ich tułaczy los emigrantów podzielił Miś Wojtek, który znalazł swoje schronienie w Zoo w Edynburgu, gdzie żył do 1963 roku.
Powszechna sympatia jaką budził Miś Wojtek zarówno wśród swoich polskich towarzyszy broni, jak i wśród mieszkańców Edynburga, sprawiły, że jego postać stała się symbolem polskich losów. Niedźwiedź Wojtek ma swoje pomniki wzniesione w Edynburgu i Duns (w Szkocji), ale też w Krakowie, Żaganiu, Szymbarku. Jest upamiętniony w Imperial War Museum w Londynie oraz w Kanadyjskim Muzeum Wojny w Ottawie.
foto:(c) Maciej Szymczak