POLACY POZA KRAJEM GREMIALNIE WZIĘLI UDZIAŁ W WYBORACH PARLAMENTARNYCH
Na całym świecie Polacy mieszkający i przebywający czasowo (dłużej, bądź podróżujący) poza RP gremialnie wzięli udział w wyborach parlamentarnych 13 października br.
Na szczęcie służby konsularne – głównie obsługujące lokale wyborcze - odpowiednio się przygotowały i powstało wiele dodatkowych miejsc umożliwiających głosowanie np. w Stanach Zjednoczonych aż 48, ale i na Malcie, czy Wyspach kanaryjskich tak chętnie odwiedzanych przez polskich turystów. Łącznie poza Polską Polacy głosowali w 91 krajach oraz na statkach pod polska banderą.
Padły rekordy frekwencji np. w USA 91% głosujących (sic!). Często, jak np. na rozległych przestrzeniach Syberii zadawano sobie trud półtoradobowej podróży w jedną stronę, aby spełnić obywatelski obowiązek.
Niemalże stałym widokiem poza naszymi granicami były długie – często wielogodzinne - kolejki, tak jak ta na zdjęciach z Londynu.Potraktowanie prawa wyborczego jako moralnego zobowiązania przez naszych rodaków może stanowić wzór postawy odpowiedzialności za ojczyznę.
Głosy Polaków z zagranicy wlicza się do głosowania w okręgu 19 – Warszawie. M.in. dlatego w stolicy kandydują najczęściej liderzy poszczególnych partii – komitetów wyborczych.
Foto Lucyna i Przemysław Omieczyńscy, Fundacja Niepodległości.