78. rocznica pierwszej deportacji Polaków z II Rzeczypospolitej Polskiej
Wprawdzie Dzień Sybiraka, którego 78. rocznicę obchodzimy w tym roku przypada oficjalnie na 17 września, jednak jak co roku pamięć o rodakach zesłanych do łagrów ZSRS czcimy w lutym.
W bieżącym roku lubelskie obchody deportacji Polaków z II RP na Sybir odbędą się 15 lutego (w czwartek). Rozpoczną się od Mszy św. w kościele powizytkowskim o godz. 11 (ul. Narutowicza 6). Następnie uczestnicy udadzą się pod pomnik Matki Sybiraczki przy Placu Lecha Kaczyńskiego. Jak informuje Zarząd Związku Sybiraków Oddział w Lublinie obchody w tym roku będą miały wyjątkowy akcent. Będą połączone z przemianowaniem nazwy ul. J. Hempla na ul. Zesłańców Sybiru (co nastąpiło Zarządzeniem Zastępczym Wojewody Lubelskiego z 13 grudnia 2017 r. http://edziennik.lublin.uw.gov.pl/WDU_L/2017/5332/akt.pdf).
10 lutego to symboliczna data. W nocy tego dnia 1940 sowieccy oprawcy zapoczątkowali kolejne fale wywózek ludności polskiej (ale nie tylko, bo również Ukraińców i Białorusinów, a także Bałtów) z terenów, które zajęli w od września 1939 r.
W XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru w Lublinie na schodach uwieczniono największe wywózki Polaków w głąb imperium rosyjskiego:
- 1582 JEŃCY Z ARMII BATOREGO
- 1768-1772 KONFEDERACI BARSCY
- 1794 POWSTAŃCY INSUREKCJI KOŚCIUSZKOWSKIEJ
- 1830-1831 POWSTAŃCY LISTOPADOWI
- 1863-1864 POWSTAŃCY STYCZNIOWI
- 1940-1941 „WROGOWIE LUDU” ZSRS
- 1944-1947 PRZECIWNICY ‘WŁADZY LUDOWEJ”
Rosja radziecka w 1940-1941 r. przeprowadziła cztery wielkie wywózki ze wschodnich ziem Rzplitej- w lutym, kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz maju 1941 r. Deportacje miały oczyścić te ziemie z niepewnego społecznie i narodowościowo elementu, zaś system łagrów uzyskiwał nową siłę roboczą. Dane sowieckie mówią o ponad 330 tys. „przesiedlonych”. Zdecydowana większość z nich zginęła, zaś naprawdę nieliczni wrócili po wojnie do Polski.
Główny szlak deportacji wiódł na Syberię oraz do Kazachstanu, gdzie rodziny urzędników, policjantów i leśników, a także wojskowych i właścicieli ziemskich którzy przeżyli morderczą podróż w bydlęcych wagonach wyrzucano na nieludzkiej ziemi (wiecznej zmarzlinie bądź pustyniach środkowo azjatyckich). NKWD dawało na spakowanie zaskoczonym ludziom kilka minut i nie zważano na kilkudziesięciostopniowy mróz wyrzucając ich z domostw. W taki również sposób moskalscy oprawcy chcieli po wsze czasy oderwać Polaków od korzeni.
Tradycyjnie przypominamy przepiękną pieśń „Marsz Sybiraków” ponieważ jej treść jak w soczewce oddaje losy Polaków w najnowszych dziejach.
Jan Fedirko, FN
Marsz Sybiraków
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem, ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę carscy kaci,
Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak
I w kajdanach szli Konfederaci
Mogiłami znacząc polski trakt...
Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,
Szkół, barykad Warszawy i Łodzi;
Konradowski unosił się duch
I nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Przez tajgę, stepy - plątaniną dróg!
A myśmy szli i szli - niepokonani!
Aż "Cud nad Wisłą" darował nam Bóg!
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Szkół, urzędów i kamienic i chat:
Myśmy znów do Niepodległej szli,
Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.
Bo od września, od siedemnastego,
Dłuższą drogą znów szedł każdy z nas:
Przez lód spod bieguna północnego,
Przez Łubiankę, przez Katyński Las!
Na nieludzkiej ziemi znowu polski trakt
Wyznaczyły bezimienne krzyże...
Nie zatrzymał nas czerwony kat.
Bo przed nami Polska - coraz bliżej!
I myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg...
I przez Ludową przeszliśmy – niepokonani
Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!!!