Festiwal "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci" - dzień drugi
Wśród pokazów filmowych znalazły się filmy dotyczące żołnierzy Drugiego Korpusu i ich losów wojennych jaki i powojennych. Tu szczególną uwagę zwracał film o ... niedźwiedziu Wojtku. Kapralu Wojtku – żołnierzu Drugiego Korpusu, który po wojnie podzielił los swoich opiekunów i jak zacytowano w filmie „wygrał wojnę , przegrał wolność". Ostatnie lata swego życia spędził w szkockim ogrodzie zoologicznym. Film zatytułowany „Niedźwiedź Wojtek – polski bohater wojenny" został zrealizowany przez Brytyjczyków Wiliama Hood'a i Adama Lavis'a.
Również żołnierzy Drugiego Korpusu dotyczył film „Ułani Andersa" Krzysztofa Nowaka i Janusza Sidora przedstawiający losy żołnierzy 15 pułku ułanów.
Dzień zaczął poruszający obraz „Kadry z Workuty" – opowieść o losach kilkorga żołnierzy AK z Kresów zesłanych na katorgę do Workuty. Kanwą filmu były zdjęcia zrobione w obozie przez jednego z bohaterów filmu.
Sporo czasu poświęcono na przywrócenie pamięci żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Poświecono im dwa kolejne festiwalowe pokazy: „Pamięć – Narodowe Siły Zbrojne" i „Demony przeszłości". Ten drugi film dotyczył Brygady Świętokrzyskiej. W filmie „Pamięć..." zamieszczona była obszerna wypowiedź Bohdana Szuckiego, członka Rady Programowej Fundacji. Po projekcji tych dwóch filmów odbył się panel dyskusyjny z udziałem historyków zajmujących się tematyką NSZ : Leszka Żebrowskiego, dr hab. Filipa Musiała i członka Rady Programowej „Kwarty" prof. Piotra Niwińskiego oraz Józefa Bandzo weterana AK. Dyskusja tocząca się na temat „Czy ich walka miała sens?" dotykała nie tylko historii ale i problemów współczesnych jak nauka historii czy przekazywanie wartości.
Wydarzeniem tego dnia był niewątpliwie wcześniejszy panel z udziałem znanych reżyserów: Antoniego Krauze i Grzegorza Królikiewicza, dokumentalistki Anny Ferens oraz historyków: Filipa Musiała i Sławomira Cenckiewicza. Tematem panelu było „Jak prawdę historyczną przekładać na język filmu?". W dyskusji starły się dwa poglądy: historyków i filmowców. Szczególnie żywa była wymiana poglądów pomiędzy Sławomirem Cenckiewiczem i Grzegorzem Królikiewiczem, którą najlepiej scharakteryzuje zdanie tego ostatniego: „pan dba o detale a mnie chodzi o duszę narodu". Natomiast nikt nie miał wątpliwości, że słuszna jest opinia Sławomira Cenckiewicza, że z polskim filmem dokumentalnym jest całkiem dobrze natomiast fatalna jest sytuacja polskiego kina fabularnego.
Dzień zakończył się dwoma filmami: „Mit o 'Szarym'" Grzegorza Królikiewicza i „My ogniowe dzieci" Tadeusza Pawlickiego.
Nie związany z tematyką dnia był pokaz filmu „BETAR" Roberta Kaczmarka.