LUBELSKIE OBCHODY 80. ROCZNICA MASOWYCH DEPORTACJI POLAKÓW NA SYBIR
Wprawdzie dokładna rocznica Masowych Deportacji Polaków na Sybir wypada 10 lutego, jednak w Lublinie uczciliśmy ją w niedzielę 9 lutego 2019.
Program tegorocznych lubelskich obchodów objął:
- Mszę św. w intencji Polaków zmarłych i pomordowanych na zesłaniu, w kościele pw. Wniebowzięcia NMP Zwycięskiej (ul. Narutowicza 6).
- przemarsz uczestników uroczystości na czele z pocztami sztandarowymi na Plac Lecha Kaczyńskiego (k. ul. Zesłańców Sybiru),
- uroczystości przy pomniku Matki Sybiraczki z asystą wojskową.
Obchody zorganizował Lubelskiego Oddziału IPN oczywiście we współpracy ze Związkiem Sybiraków Oddz. Lublin przy współudziale – pod patronatem - władz miejskich i wojewódzkich (samorządowych i państwowych). Udział w nich wzięli m.in. przedstawiciele, organizacji kombatanckich i niepodległościowych oraz uczniowie lubelskich szkół na czele z XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru w Lublinie. Warto podkreślić uczestnictwo Pani Konsul Svitlany Horbovskiej z Konsula Generalnego Ukrainy w Lublinie. Wszak nocą 10 lutego w 1940 r. sowieccy oprawcy zapoczątkowali kolejne fale wywózek ludności polskiej - ale nie tylko, bo również Ukraińców i Białorusinów, a także Bałtów - z terenów, które zajęli od września 1939 r. narody wchodzące w skład II RP oraz naszych sąsiadów połączył wspólny tułaczy los niedoli. Razem – bez wyjątku na wyznanie czy nację - rosyjscy oprawcy realizowali plan eksterminacji.
Po salwie honorowej kompanii WP nastąpiło złożenie wieńcy i kwiatów. Przedstawiciel Fundacji Niepodległości zapalił tradycyjnie biały i czerwony znicze.
Jednym z elementów uroczystości było odegranie tzw. hymnu Sybiraków, którego frazy w dużej mierze można określić jako historię Polski ostatnich wieków „w pigułce” (tekst marszu Sybiraków poniżej)
Rosja radziecka w 1940-1941 r. przeprowadziła cztery wielkie wywózki ze wschodnich ziem Rzplitej- w lutym, kwietniu i czerwcu 1940 roku oraz maju 1941 r. Deportacje miały oczyścić te ziemie z niepewnego społecznie i narodowościowo elementu, zaś system łagrów uzyskiwał nową siłę roboczą. Dane sowieckie mówią o ponad 330 tys. „przesiedlonych”. Zdecydowana większość z nich zginęła, zaś naprawdę nieliczni wrócili po wojnie do Polski.
Główny szlak deportacji wiódł na Syberię oraz do Kazachstanu, gdzie rodziny urzędników, policjantów i leśników, a także wojskowych i właścicieli ziemskich którzy przeżyli morderczą podróż w bydlęcych wagonach wyrzucano na nieludzkiej ziemi (wiecznej zmarzlinie bądź pustyniach środkowo azjatyckich). NKWD dawało na spakowanie zaskoczonym ludziom kilka minut i nie zważano na kilkudziesięciostopniowy mróz wyrzucając ich z domostw. W taki również sposób moskalscy oprawcy chcieli po wsze czasy oderwać Polaków od korzeni.
W XXVII Liceum Ogólnokształcącego im. Zesłańców Sybiru w Lublinie uwieczniono największe wywózki Polaków w głąb imperium rosyjskiego:
- 1582 JEŃCY Z ARMII BATOREGO
- 1768-1772 KONFEDERACI BARSCY
- 1794 POWSTAŃCY INSUREKCJI KOŚCIUSZKOWSKIEJ
- 1830-1831 POWSTAŃCY LISTOPADOWI
- 1863-1864 POWSTAŃCY STYCZNIOWI
- 1940-1941 „WROGOWIE LUDU” ZSRS
- 1944-1947 PRZECIWNICY ‘WŁADZY LUDOWEJ”
Tekst i foto Jan Fedirko, FN, L-n 9 II 2020
Marsz Sybiraków
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Z rezydencji, białych dworków i chat
Myśmy wciąż do Niepodległej szli,
Szli z uporem, ponad dwieście lat!
Wydłużyli drogę carscy kaci,
Przez Syberię wiódł najkrótszy szlak
I w kajdanach szli Konfederaci
Mogiłami znacząc polski trakt...
Z Insurekcji Kościuszkowskiej, z powstań dwóch,
Szkół, barykad Warszawy i Łodzi;
Konradowski unosił się duch
I nam w marszu do Polski przewodził.
A myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Przez tajgę, stepy - plątaniną dróg!
A myśmy szli i szli - niepokonani!
Aż "Cud nad Wisłą" darował nam Bóg!
Z miast kresowych, wschodnich osad i wsi,
Szkół, urzędów i kamienic i chat:
Myśmy znów do Niepodległej szli,
Jak z zaboru, sprzed dwudziestu lat.
Bo od września, od siedemnastego,
Dłuższą drogą znów szedł każdy z nas:
Przez lód spod bieguna północnego,
Przez Łubiankę, przez Katyński Las!
Na nieludzkiej ziemi znowu polski trakt
Wyznaczyły bezimienne krzyże...
Nie zatrzymał nas czerwony kat.
Bo przed nami Polska - coraz bliżej!
I myśmy szli i szli - dziesiątkowani!
Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg...
I przez Ludową przeszliśmy – niepokonani
Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!!!