A JEŚLI KOMU DROGA OTWARTA DO NIEBA...
A jeśli komu droga otwarta do nieba,
Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba,
Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie,
A cnota kiedykolwiek miejsce swe osiędzie.
Jan Kochanowski
Pieśni, Księgi wtóre, Pieśń XII
(Całość utworu pierwszego wielkiego polskiego poety poniżej w rozwinięciu tej informacji - czytaj dalej).
Zgodnie z tradycją zainicjowaną przez Prezesa Fundacji Niepodległości Przemysława Omieczyńskiego, który wraz z Rodziną odwiedził wiele miejsc pamięci, grobów, mogił tych którzy oddali życie walcząc o wolną, niepodległą Polskę zapaliliśmy biały i czerwone znicze w wielu takich miejscach wędrując do grobów rodzinnych w okresie Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego (Święta Zmarłych, 1-2 XI). Tak jak w poprzednich latach modlitwą z ufną wiarą w świętych obcowanie i symbolicznym światłem – zniczami uczciliśmy naszych bohaterskich poprzedników z różnych okresów dziejów Ojczyzny m.in. w: Szczebrzeszynie (żołnierzy WP poległych w Wojnie obronnej 1939 r.), na Wzgórzu Polak (Marcina Borelowskiego ps. Lelewel i Powstańców Styczniowych poległych w Bitwie pod Panasówką oraz wspierających ich ochotników z Węgier), Zwierzyńcu (m.in. grób Klukowskich), Zakopanem (na Pęksowym Brzysku – Kurierów Tatrzańskich), Strabli (Podlasie - grób sierż. AK – NZW oraz zbiorowej mogile żołnierzy 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich), Białej Podlaskiej (kwatera Żołnierzy WP z 1920 r. i mogiły rozstrzelanych przez niemieckich okupantów w czerwcu 1941 r.) , Bartoszycach (Krzyż Pamięci Ofiar Sybiru, Krzyż Żołnierzy WP oraz Formacji Niepodległościowych, a także popiersie Marszała J. Piłsudskiego), Piaskach (grób i pomnik „Lalusia” – sierżanta Józefa Franczaka ostatniego Niezłomnego Żołnierze Wyklętego) i oczywiście Lublinie.
„Pamięć buduje tożsamość”…
Fotorelacja aut. Lucyny Omieczyńskiej, Piotra Głuchowskiego – Fedirko i Jana Fedirko na tej stronie w zakładce Multimedia/Galeria:
https://www.fundacja-niepodleglosci.pl/multimedia/2919-znicze-na-grobach-walczacych-o-wolnosc-ojczyzny-wszystkich-swietych-2024
Jan Kochanowski
Pieśni, Księgi wtóre, Pieśń XII
Nie masz, i po drugi raz nie masz wątpliwości,
Żeby cnota miała być kiedy bez zazdrości:
Jako cień nieodstępny ciała naszladuje,
Tak za cnotą w też tropy zazdrość postępuje.
Nie może jej blasku znieść ani pojźrzeć w oczy,
Boleje, że kto przed nią kiedy wysszej skoczy;
A iż baczy po sobie, że się wspinać próżno,
Tego ludziom uwłóczy, w czym jest od nich różno.
Ale człowiek, który swe Pospolitej Rzeczy
Służby oddał, tej krzywdy nie ma mieć na pieczy;
Dosyć na tym, kiedy praw, ani niesie wady;
Niechaj drugi boleje, niech się spuka jady.
Cnota (tak jest bogata) nie może wziąć szkody
Ani się też ogląda na ludzkie nagrody;
Sama ona nagrodą i płacą jest sobie
I krom nabytych przypraw świetna w swej ozdobie.
A jeśli komu droga otwarta do nieba,
Tym, co służą ojczyźnie. Wątpić nie potrzeba,
Że co im zazdrość ujmie, Bóg nagradzać będzie,
A cnota kiedykolwiek miejsce swe osiędzie.
Inf. J. Fedirko, FN, X-XI 2024 r.