Dzień wielu rocznic - 22 listopada
Nie do wiary, że to już 14 lat nie słyszymy przy ognisku w Lasach Kozłowieckich (Nasutów), czy Motyczu (Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo) gawęd patriotycznych por. Rafała Gan – Ganowicza, których młodzież (nie tylko z Polski, ale niemiecka i ukraińska) słuchała z zapartym tchem. Sierota, nieletni konspirator musząc uciekać z okupowanej stolicy (dla niego tylko po formalnym zakończeniu II wojny światowej) poprzysiągł walkę z sowietami gdzie i kiedy tylko się da. Patent oficera NATO otrzymał z rąk gen. Władysława Andersa. Był nie tylko komandosem – walczącym z bolszewickimi przewrotami w Kongo i Jemenie - ale i paryskim korespondentem Radia Wolna Europa oraz wychowawcą młodzież. Zwłaszcza po 1997, kiedy to wrócił do Polski. Co ciekawe po latach walki z komunizmem i sowietami na całym świecie wracając na dożywocie do kraju wybrał Lublin - nie osiadł w rodzinnej Warszawie. Myślę, że stanowi to dla nas nadal zobowiązanie. Jego mogiła znajduje się na lubelskim cmentarzu przy parafii św. Agnieszki na lubelskiej Kalinowszczyźnie. Zachęcamy do zapoznania się z pełnym biogramem ś.p. Pana Rafała na naszej stronie internetowej http://rokzolnierzytulaczy.pl/biogramy/17-g/81-gan-ganowicz
W tym dniu obchodzimy również aż 3 równoczesne rocznice związane z naszymi sąsiadami – Ukraińcami – objęte wspólną nazwą „Dnia Godności i Wolności”. Jest to rocznica Wielkiego Głodu (Hłodomoru) lat 1932-33 (w XX w. Ukraińcy aż trzykrotnie doświadczali klęsk głodu na masową skalę!). W tym wypadku czcimy jednak miliony (od 4 do 6) Ukraińców, ale należy pamiętać, że i co najmniej kilkaset tysięcy Polaków zamieszkujących tamte ziemie ofiar celowego, zaplanowanego sowieckiego ludobójstwa. Zginęli oni straszną śmiercią głodową z rosyjskich rąk na skutek m.in. nieludzkiego prawa „5 kłosów” czy też mniej znanego w Polsce „czarnej deski” (coś w rodzaju obozów koncentracyjnych – eksterminacji w miejscu zamieszkania). W Lublinie uroczystości rocznicowe zaplanowane były na sobotę 26 listopada pod pomnikiem w kształcie bochna chleba - skwer obok ronda Metropolity P. Mohyły (pod Zamkiem, niedaleko ronda R. Dmowskiego).
Kolejne to już bardziej współczesne: czyli 12 lat od wybuchu Pomarańczowej Rewolucji (najważniejszej i największej z ówczesnych „kolorowych rewolucji” w Europie Wschodniej – krajach postsowieckich) i 3 rocznica Rewolucji Godności. W zasadzie trwa ona nadal w postaci walki Ukrainy o niezależność z moskalską agresją (Krym i wschód tego kraju). Celowo łącze te rocznice ponieważ nie raz Pan Rafał – pseudonim „Jerzy Rawicz” - łączył sprawę naszej niepodległości z kwestią niezależnej Ukrainy. Odnosił się do naszych sąsiadów z szacunkiem za determinację w ich walce o niepodległość oraz uznaniem za mężne stawianie w historii nie raz czoła rosyjskiej nawale. Miał nadzieję, że bliska współpraca naszych narodów powstrzyma podboje imperium zła i zabezpieczy niejako wzajemnie obu niepodległość. Tradycyjnie zapaliliśmy zarówno na mogile Pana porucznika, jak i pod pomnikiem Głodomoru białe i czerwone znicze Fundacji pochodzące ze zbiórki kresowej Jacka Burego.
Jan Fedirko, Fundacja Niepodległości, 22 XI 2016 r.
P.S. Pora chyba, aby czas jaki minął od napisania przez Iwana Franko znamiennychsłów „W całej słowiańszczyźnie nie ma dwóch takich narodów, które by pod względem życia politycznego i duchowego tak ściśle zrosły się ze sobą, tak licznymi były powiązane węzłami, a mimo to tak ciągle stroniły jeden od drugiego jak Polacy i Ukraińcy” jednak coś zmienił.
Wszystkich, którzy trafią do stolicy Ukrainy – a warto – zachęcam do odwiedzenia tamtejszego Muzeum – Memoriału Wlk. Głodu. Położone po drodze z centrum miasta do Ławry Peczerskiej (również obowiązkowo do zwiedzenia) stanowi nie tylko tzw. miejsce protokolarne, ale wzruszające, a może i wstrząsające świadectwo, kwintesencje bolszewizmu.
Już na placu przed wejściem do mrocznego podziemia rozbite żarna świadczą o tym, że coś tu jest nie tak. Zastanawiałem się dlaczego tak zauroczył mnie tam pomnik dziewczynki. Nie chodzi o sam artyzmem, ale naprawdę piękne odwzorowanie – ujęcie, coraz rzadziej spotykanego we współczesnej sztuce ideału kalokagatii. Piękno, dobro i prawda. Prawda o złu, tym systemowym, bezbożnym sowietyzmie, ale chyba i ciemnej stronie ludzkiej duszy…
http://memorialholodomor.org.ua/
https://www.fundacja-niepodleglosci.pl/9-dziaalno/aktualnoci/1786-dzien-wielu-rocznic-22-listopada#sigProId76f170355d