DOBRO JEST BLIŻEJ, NIŻ MYŚLISZ
28 października w Muzeum powstania Warszawskiego miała miejsce uroczysta gala XI edycja Nagrody im. Jana Rodowicza „Anody”. Miło nam poinformować, że zgłoszona przez Fundację Niepodległości kandydatura Damiana Dudy znalazła uznanie w oczach Kapituły. Popularny DaDu został laureatem w kategorii „Wyjątkowy czyn”.
Na ile znamy Damiana to bezsprzecznie posiada cechy Jana Rodowicza „Anoda”, m.in. odpowiedzialność, w tym za ludzi, zdolność natychmiastowej i bardzo profesjonalnej reakcji na zagrożenie; słowem jeśli można pomóc natychmiast działa.
Oddajmy głos Laureatowi, Damianowi „Lektorowi”: „Dostąpiłem ogromnego zaszczytu otrzymania od Muzeum Powstania Warszawskiego nagrody im. Jana Rodowicza „Anody” w kategorii „Wyjątkowy czyn”. Dziękuję za to wyróżnienie w miejscu dla mnie niezwykle ważnym – dla osoby, która wychowała się na legendzie powstańczych biografii, powstańczego bohaterstwa. Dziękuję za to, że to miejsce budowało moją decyzję o tym, żeby zachować się jak trzeba. Dziękuję wszystkim za pomoc, za wsparcie, dlatego że bez was – bez całego mnóstwa wolontariuszy, ludzi dobrej woli, ludzi wspierających nas swoimi środkami nasza praca nie miałaby miejsca. Dziękuje muzeum oraz kapitule nagrody, traktuje ją jako zobowiązanie do dalszej pracy. Gratuluje pozostałym laureatom i nominowanym - robicie świat lepszym!”
Fundację Niepodległości podczas uroczystości reprezentował Prezes Przemysław Omieczyński wraz z małżonką Lucyną.
Pełna relacja na stronie internetowej Muzeum Powstania Warszawskiego – z której to informacji korzystałem:
https://www.1944.pl/artykul/laureaci-nagrody-im.-jana-rodowicza-anody,5425.html
Damian Duda – nauczyciel akademicki, z wykształcenia historyk, z wyboru medyk, współzałożyciel i prezes Fundacji W Międzyczasie skupiającej polskich medyków pola walki, a także dyrektor projektu „Academy 24”. Wcześniej m.in. założyciel Legii Akademickiej na KUL JPII, oficer WOT. Od 2014 roku – stale od agresji moskalskiej na Ukrainę - jako wolontariusz, medyk pola walki na pierwszej linii frontu (poczynając od Mariupola poprzez Bachmut, po najtrudniejsze aktualnie pola walk - SOF ZSU). Działał również w innych rejonach objętych konfliktami zbrojnymi jak w Syrii czy Iraku.
Jako frontowy medyk pola walki dobrowolnie pod ostrzałem, ratuje rannych żołnierzy i poszkodowanych cywilów.
Korzystając z okazji zachęcamy do ofiarności - wsparcia polskich bojowych medyków na ukraińskim froncie:
- skarbonka internetowa: pomagam.pl/dfa8df
- nasze konto:
Fundacja „W międzyczasie” PKO Bank Polski S.A.
PL 22 1020 4900 0000 8302 3555 3747
EUR 86 1020 4900 0000 8502 3555 3758
USD 53 1020 4900 0000 8702 3555 3769
Foto Lucyna Omieczyńska oraz z https://www.facebook.com/wmiedzyczasy
InfoJan Fedirko, FN, XI 2023