90. ROCZNICA WIELKIEGO GŁODU NA UKRAINIE
Wojna to głód (wśród innych niedostatków i nieszczęść), ale gdy bez powodu i w czasie pokoju ktoś go specjalnie wywołuje i to przeciw własnym obywatelom, to takie szczególne okrucieństwo może wywoływać tylko przerażenie i potępienie. Tak moskvicini tylko to budzą i na to zasługują...
W 90 rocznicę tej potwornej zbrodni rosyjskiej oddajmy głos dla Prezydenta walczącej kolejny raz z moskalskim bestialstwem Ukrainy:
„Dziś brzmią nasze modlitwy. Dziś brzmią nasze słowa w obranie sprawiedliwości. Jest widoczna solidarność wszystkich wolnych ludzi, którzy zapalają świeczki pamięci na znak tego, że Ukraina nigdy nie zapomni swoich ludzi, którym życie odebrało ludobójstwo Głodomoru”. W. Zełenski pod Narodowym Muzeum – Memoriałem Pamięci Głodomorów w Ukrainie.
W Lublinie jak co roku spotkaliśmy się wraz z ukraińskimi przyjaciółmi z Towarzystwa Ukraińskiego na wspólnej modlitwie pod Pomnikiem Wielkiego Głodu (obelisk w kształcie wielce wymownego bochna chleba) obok ronda Metropolity P. Mohyły opodal Masztu Niepodległości. Tradycyjnie zapaliliśmy białe i czerwone znicze.
Ofiary ludobójstwa uczcili również przedstawiciele Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie, Prezydenta Miasta Lublin, ukraińscy żołnierze Wielonarodowej UKR-POL-LIT Brygady oraz Zbigniew Wojciechowski Wicemarszałek Woj. Lubelskiego. (Warto przypomnieć, że wspomniane powyżej jakże wymowne upamiętnienie powstało w dużej mierze dzięki jego staraniom).
W tym dniu podczas nabożeństw na ołtarzach w cerkwiach wykłada się bochenek chleba naszego powszedniego...
Wieczne odpoczywanie wszystkim ofiarom moskalskiego ludobójstwa racz dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.
R.I.P.
Tekst i foto Jan Fedirko, FN, L-n 25 XI 2023 r.